Z wielkim wzruszeniem przeglądamy zdjęcia z tegorocznej Wielkanocy.
Zebraliśmy się wszyscy w tak dużej rodzinie, przy wspólnym stole, w niezafałszowanej niczym atmosferze solidarności i braterstwa. Bez zadęcia, ale i bez zbytniego upraszczania – stanęliśmy razem nad tym symbolicznym wielkanocnym barankiem z masła, by zebrać myśli wokół jego znaczenia.
Wsłuchaliśmy się w piękne pieśni i piosenki, w świadectwa i w słowa wiersza księdza Jana Twardowskiego:
„I wiem, gdy łzę swoją trzymam Jak złoty kamyk z procy – Zrozumie mnie mały Baranek
Z najcichszej Wielkiej Nocy. Pyszczek połozy na ręku
Sumienia wywróci podszewkę – Serca mego ocali Czerwoną chorągiewkę.”