Ruszyła lawina finansowego wsparcia dla organizacji pożytku publicznego – mamy na myśli 1,5% podatku dochodowego, które każdy może przekazać wybranej organizacji.
Przy tej okazji chcemy Wam przedstawić Barkę w Strzelcach Opolskich, która prowadzi kilka domów wspólnot, należy do Sieci Barka, a jej powstanie wiąże się z charyzmatycznym człowiekiem – księdzem Józiem Krawcem, kapelanem więziennym w strzeleckim „kryminale”.
– Spotykałem tam ludzi, którzy wprawdzie wychodzą na wolność, ale nie mają dokąd pójść – opowiada. – To było dla mnie ciężkie, że ja im w kaplicy mówię o Panu Bogu, ale potem wracam do siebie, a oni nie mają gdzie wracać. Później spotkałem małżeństwo Sadowskich z Poznania, którzy mnie zarazili swoją autentycznością, bo zamieszkali – razem z dziećmi – z osobami bezdomnymi. Uznałem, że to jest sprawiedliwość dziejowa, żeby pomagać. Ja dostałem więcej od życia, a te chłopaki dostali mniej. To jak oni – jak w przypowieści – pomnożą swój jeden talent i mają dwa, to jest to tak naprawdę więcej niż moje pięć. Działamy w ramach pomocy dla samopomocy. Nie mamy żadnej kadry. Członkowie wspólnot mają za zadanie nie tylko sami przeżyć, ale jeszcze coś podremontować i przyjąć kolejnych, którzy będą potrzebowali pomocy.
Dzisiaj Stowarzyszenie prowadzi domy w Warmątowicach, Żędowicach, Doryszewie i Kaczorowni. Działają w partnerstwie lokalnym z gminą Strzelce Opolskie, wspierając gminę w pomocy osobom bezdomnym (prowadzą też przytulisko), powołali Centrum Integracji Społecznej. Są ważną częścią całego systemu wsparcia osób w trudnej sytuacji na terenie Strzelec.
Jeden z liderów w Barce Strzeleckiej, Piotr – tak mówi:
-Ojciec był alkoholikiem, a ja dzieckiem niechcianym – Byłem przyczyną każdego zła w domu. Uciekałem. W wieku 14 lat miałem za sobą 11 rozpraw w sądzie dla nieletnich. Szkołę ukończyłem w poprawczaku. Już w „Barce” tak mnie ciągnęło do alkoholu, że stawałem przed lustrem – mam je w pokoju nadal – i mówiłem do siebie. Moje jedno ja nie chciało pić, a to drugie w lustrze namawiało do picia. Przecież masz pieniądze, przekonywało. Kiedyś ksiądz przyszedł do mnie i cofnął się spod drzwi, bo myślał, że ktoś u mnie jest. A to ja sam ze sobą gadałem.
Dziś Piotr jest jednym z liderów w Strzelcach Opolskich i jako lider pomaga też Polakom bezdomnym, żyjącym na ulicach holenderskich miast, pracując w Barce NL Stichting Barka.
*(fragmenty wypowiedzi na podstawie artykułu Krzysztofa Ogiełdy „Barka” to więcej niż parasol. „Barka” to dom).
By wesprzeć Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej Barka w Strzelcach Opolskich wystarczy w swoim rozliczeniu wpisać numer KRS: 0000113477.
Zachęcamy