Spotkania pełne śpiewów, podsumowań, powrotu do źródeł i wspomnienia tych, którzy odeszli, a którym zawdzięczamy obecny etap wspólnej drogi.
Tego doświadczyliśmy spedzając niedzielę we wspólnotach Barki w Strzelcach Opolskich.
Wczorajsze wydarzenie zgromadziło członków i przyjaciół strzeleckich domów Barki, wraz z księdzem Józefem Krawcem i panią Marią Feliniak – przewodniczącą Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej Barka w Strzelcach, Siostry z chrześcijańskiej Wspólnoty Błogosławieństw oraz Basię Sadowską wraz z Ewą i Andrew Keogh.
Przy wspólnym stole wróciliśmy do historii powstania Barki, kiedy w 1989 roku małżeństwo Sadowskich, wraz z córkami, zamieszkało w opuszczonym budynku szkoły we Władysławowie koło Lwówka wielkopolskiego, aby stworzyć pierwszy dom Barki – przykład, którym zainspirował się m.in ksiądz Józef Krawiec, kapelan więzienny w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich.
W ten spósob model rodzinnych wspólnot Barki z Wielkopolski przeniesiony został na południe Polski.
Dzisiaj w Strzelcach Opolskich i okolicach funkcjonuje sześć domów Barki, działających w oparciu o zasady braterstwa, włączenia i pomocy wzajemnej.
„Początki były wyzwaniem – nikt nas tu chciał ” – wspominał Ksiadz Józef i przywołał słowa ówczesnego proboszcza strzeleckiej parafii, który
parafrazując cytat z Ewangelii skwitował niechęć swoich parafian do otwarcia się na Barkę : „byłem głodny, a nie nakarmiliście mnie, byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie, byłem ubogi, a nie przyjeliście mnie”.
„Słowa Tomka Sadowskiego dodawały nam odwagi. Mówił, że tu zbudujemy miejsce, w którym ludzie bedą mogli zmieniać swoje postawy i odbudowywać swoje życie. Tomek był nieprawdopodnie zakorzeniony w porządku rzeczy, czyli w pewnej hierarchi wartości, z której wynikał jego szacunek dla Stwórcy – mówiła pani Maria Feliniak.
Ksiadz Józef Krawiec, wspominajac Tomka Sadowskiego oraz członków wspólnot Barki, którzy odeszli, mówił:
„Rozstanie z Przyjacielem boli – tak być musi, to jest zdrowa reakcja, wtedy nasze serce nacelowane jest na przyszłe spotkanie po drugiej stronie życia..”.